Kiedy: styczeń 2016

Gdzie: Bieszczady

Ofiara: młoda wadera

Wyrok: prawomocny wyrok skazujący sprawcę na 10 miesięcy pozbawiania wolności w zawieszeniu, grzywnę 5 000 PLN, 2200 PLN odszkodowania. Pomocnik: 8 miesięcy pozbawienia wolności w zawieszeniu, 3000 PLN grzywny.

Źródło: https://nowiny24.pl/wilk-z-bieszczadow-zastrzelony-mysliwi-skazani/ar/12651817

Wilk z Bieszczadów zastrzelony, myśliwi skazani

W Sądzie Okręgowym zapadł dziś prawomocny wyrok w głośnej sprawie zabicia chronionego drapieżnika w Bieszczadach, w styczniu ubiegłego roku.

O zabicie młodej wadery i spowodowanie tym istotnej szkody w środowisku został oskarżony Szymon G. 37-letni myśliwy z woj. śląskiego, który przyjechał na polowanie w Bieszczady. Pozwolenie załatwił mu znajomy – Miosław W, także myśliwy, pracujący jako leśnik w jednym z bieszczadzkich nadleśnictw.

Nad ranem, po nocy spędzonej w ambonie, Szymon G. zauważył wilka i zabił go jednym strzałem. Potem zadzwonił do Mirosława W. i nakłonił go do pomocy w uzyskaniu trofeum. Ten uczynił to ściągając skórę z martwej wilczycy i zabierając do swojego samochodu razem z tuszą i głową. Po drodze jednak wyrzucił je do rowu, gdy zauważył policyjny radiowóz.

Wyrok w I instancji wydał sąd w Lesku.

Skazał Szymona G. – na 10 miesięcy pozbawienia wolności, grzywnę – 5 tys. zł i zapłatę odszkodowania na rzecz Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska – 2,2 tys. zł (na tyle wyceniono wartość trofeum).

Mirosław W. za pomoc w przestępstwie dostał 8 miesięcy i 3 tys. zł grzywny.

Sąd obu zawiesił warunkowo wykonanie kary na 2 lata.

Mężczyźni nie przyznali się do winy. Szymon G. tłumaczył, że znalazł martwego wilka a Mirosław W. że skórował go, żeby sprawdzić przyczynę na śmierci i że miał zamiar dostarczyć tuszę wadery odpowiednim służbom. Jednak sąd dał wiarę świadkowi, który widział myśliwych w lesie, rozmawiał z nimi i usłyszał, kto zastrzelił wilka.

Obrońcy odwołali się od wyroków, chcieli uniewinnienia, wytykając błędy w procesie.

Dziś Sąd Okręgowy w Krośnie uznał, że apelacja nie ma dobrych argumentów a tłumaczenie myśliwych jest naiwne. Podtrzymał decyzję sądu z I instancji. Podkreślił, że sąd dokonał bardzo szczegółowych ustaleń i przeprowadził wiele dowodów.

Wyrok ma być podany do publicznej wiadomości w Nowinach.