Kiedy: 20.09.2016
Gdzie: Stary Dworek, lubuskie
Ofiara: myśliwy Bogdan F.
Wyrok: 4 lata więzienia
Źródło: https://www.fakt.pl/wydarzenia/polska/stary-dworek-mysliwy-zastrzelil-kolege-na-polowaniu/dj7bwlh
Myśliwy zastrzelił kolegę na polowaniu
Dwaj znajomi myśliwi polowali w lesie koło Starego Dworku w gminie Bledzew (województwo lubuskie). W pewnym momencie, 56-letni myśliwy wdrapał się na ambonę i wystrzelił prosto do znajdującego się nieopodal 54-letniego kolegi. Mężczyzna zmarł od postrzału. Strzelcowi grozi dożywocie.
Dwaj znajomi z Międzyrzecza w Lubuskiem: Zbigniew i Bogdan wybrali się na polowanie w okolice małej miejscowości Stary Dworek. Tam w lesie czaili się na zwierzynę. W pewnym momencie 56-letni Zbigniew S. wszedł na ambonę i wystrzelił, trafiając kolegę. Strzelec zawiózł rannego kolegę do szpitala, ale nie było już żadnych szans na ratunek.
Z ustaleń śledczych wynika, że 56-latek wypatrywał kolegi przez lunetę osadzoną na strzelbie. Prawdopodobnie robił to tak, jakby celował, ale nie ma jeszcze co to tego pewności. Po chwili mierzenia padł śmiertelny strzał. Zaraz po zdarzeniu Zbigniew S. został zatrzymany przez policję, a następnie trafił do prokuratury, która postawiła mu zarzut zabójstwa. Myśliwy nie przyznaje się i twierdzi, że strzał był przypadkowy. Śledczy zebrali jednak na tyle mocne dowody, że sąd na wniosek prokuratora aresztował 56-latka. Mężczyźnie grozi nawet kara dożywotniego więzienia.
To nie jedyna tragedia, do której doszło podczas polowania. W 2000 r. w okolicy Dębna (woj. lubuskie) myśliwy śmiertelnie postrzelił mężczyznę. W 2014 r. 61-latek koło Małyszyna (woj. lubuskie) postrzelił w brzuch 43-latka. Mężczyzna przeżył. W 2008 r. pijany myśliwy Piotr G. z Poznania w lesie koło Świętna (Wielkopolska) śmiertelnie postrzelił swojego 25-letniego kuzyna.
https://miedzyrzecz.naszemiasto.pl/zapadl-wyrok-w-sprawie-tragedii-na-polowaniu/ar/c8-4328815
Zapadł wyrok w sprawie tragedii na polowaniu
Cztery lata więzienia – taki wyrok usłyszał myśliwy Zbigniew S., który we wrześniu ub.r. podczas polowania koło Skwierzyny zastrzelił swojego kolegę Bogdana F. Wyrok jest nieprawomocny. Obrońca skazanego zapowiada apelację.
Myśliwemu groziło dożywocie, gdyż prokuratura oskarżyła go o zabójstwo. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp. przychylił się jednak do argumentów jego obrońcy mec. Tomasza Chachaja i zmienił kwalifikację czynu na nieumyślne spowodowanie śmierci. Uznał, że strzelając do 54-letniego Bogdana F. nie chciał go zabić. Nieprawomocnym wyrokiem skazał go na cztery lata więzienia. Drugi zarzut dotyczył nielegalnego posiadania amunicji i istotnej części broni, czyli zamka.
Jak nieprawomocne orzeczenie komentuje oskarżyciel? – Czekamy na uzasadnienie wyroku. Po zapoznaniu się z nim, podejmiemy decyzję o ewentualnej apelacji – mówi prok. Radosław Kolczyński z Prokuratury Rejonowej w Międzyrzeczu.
O tragicznym polowaniu pisaliśmy kilka razy w naszym tygodniku. Przypominamy, że wieczorem 20 września dwaj mężczyźni z powiatu międzyrzeckiego wybrali się na nocne polowanie w okolicach wsi Stary Dworek między Skwierzyną i Bledzewem. Mieszkaniec gminy Trzciel 56-letni wówczas Zbigniew S. wszedł na tzw. ambonę, z której wypatrywał zwierzyny przez lunetę swojej strzelby. Oddany przez niego strzał okazał się celny. Trafił w pierś kolegę, który polował na dole…