Kiedy: styczeń 2017
Gdzie: Dubin, Rawicz, wielkopolskie
Ofiara: postrzelony myśliwy
Źródło: https://strefaagro.pl/mysliwy-postrzelony-na-polowaniu/ar/12368980
Myśliwy został postrzelony na polowaniu. Do wypadku doszło w lasach pod Rawiczem. 58-letni mężczyzna został postrzelony przez swojego kolegę, również myśliwego – podaje Radio Merkury. Jak podaje Radio Merkury, mężczyzna został postrzelony podczas zbiorowego polowania. Przeszedł operację i jego życiu nic nie zagraża. To już kolejny przypadek postrzelenia w czasie polowania w ostatnim czasie.
Rawicz – Na polowaniu postrzelono myśliwego! Ranny 58-latek przebywa w szpitalu
58-latek z raną postrzałową miednicy trafił do szpitala. Mężczyzna podczas polowania na Jelenia został raniony przez kolegę z tego samego koła łowieckiego.
Zostało wszczęte śledztwo w tej sprawie, są sprawdzane wszelkie okoliczności tego zdarzenia.
Rawicka prokuratura wszczęła śledztwo w sprawie postrzelenia 58-latka. Mężczyzna podczas zbiorowego polowania zorganizowanego w miejscowości Zaborowo przez koło łowieckie „Wielki Bór” został raniony przez jednego z kolegów również polujących w tym samym czasie tj. 49-latka z gminy Rawicz.
Pokrzywdzony mieszkaniec gminy Pakosław z postrzeloną miednicą został hospitalizowany w rawickim szpitalu jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo.
Uczestnicy tego polowania biorący udział w zdarzeniu zostali przebadani na stan rzeźwości, byli trzeźwi. Ranionemu mężczyźnie pobrano krew do badania na zawartość alkoholu.
Policjanci pod nadzorem rawickiej prokuratury ustalają szczegółowy przebieg tego zdarzenia.
Źródło: https://gloswielkopolski.pl/postrzelil-na-polowaniu-naczelnika-skarbowki/ar/12370490
58-letni naczelnik Urzędu Skarbowego w Krotoszynie trafił do szpitala z raną postrzałową. Chwilę przed postrzałem uczestniczył w polowaniu razem z kolegami z koła łowieckiego. Naczelnik Urzędu Skarbowego w Kroto-szynie, Krzysztof Dyba – z zamiłowania myśliwy, wybrał się razem z kolegami z koła łowieckiego „Wielki Bór” na pierwsze w tym roku polowanie zbiorcze do Zaborowa. Nie sądził, że dojdzie do nieszczęścia…
Jak informuje rzeczniczka prasowa rawickiej policji, Beata Jarczewska polowanie przebiegało w formie nagonki, a zwierzynę – konkretnie jelenie – naganiali myśliwym biorącym udział w polowaniu – profesjonalni naganiacze.
W pewnym momencie jeden z myśliwych, 49-letni mieszkaniec gminy Rawicz zauważył jelenia i strzelił. Niestety, kula trafiła w naczelnika z Krotoszyna, który nie wiadomo dlaczego znalazł się na linii strzału. Rana była poważna, a kula utkwiła w miednicy.
– Pokrzywdzony mężczyzna z postrzeloną miednicą został hospitalizowany w ra-wickim szpitalu. Jego życiu nie zagraża niebezpieczeństwo. Uczestnicy tego polowania biorący udział w zdarzeniu zostali przebadani na stan trzeźwości. Wszyscy byli trzeźwi. Ranionemu mężczyźnie pobrano także krew do badania na zawartość alkoholu. Policjanci pod nadzorem rawickiej prokuratury ustalają szczegółowy przebieg tego zdarzenia – dodaje rzeczniczka.
Osobne postępowanie prowadzi w tej sprawie również Polski Związek Łowiecki w Le-sznie. Stanisław Gryglewicz, Łowczy Okręgowy zarządu PZŁ w Lesznie twierdzi, że naczelnik był doświadczonym myśliwym.
– Sprawdzamy teraz czy zachowane zostały wszelkie środki bezpieczeństwa zgodnie z regulaminem polowań – mówi Gryglewicz.
Aktualnie ze wstępnych ustaleń prokuratury wynika, że w całym tym zdarzeniu zawinić mógł 49-latek. Zebrane na tę chwilę dowody wskazują na to, że oddał on nieprawidłowy strzał. Broń i amunicja zostały przekazane do badań. Dokładne ustalenia i decyzje zapadną dopiero wtedy, gdy znane będą wyniki tych analiz.
Najważniejsze w tej chwili jest jednak to, że życiu Krzysztofa Dyby nic już nie zagraża i powoli dochodzi on do siebie. Kluczowe będą teraz z pewnością jego zeznania.
Krzysztof Dyba został naczelnikiem krotoszyńskiej skarbówki w 2012 roku zastępując na tym stanowisku Ireneusza Durczyńskiego. W jednej z rozmów, jaką z nim kiedyś przeprowadziliśmy chętnie opowiadał o swojej pasji myśliwskiej, którą uprawia w wolnych chwilach. Upolował już niejednego dzika ważącego powyżej 100 kg, a to przecież nie lada wyczyn. Z każdego polowania stara się przywieźć jakieś trofeum.
Jego mottem życiowym są słowa Demokryta z Abdery: „Szlachetny jest ten, kto nie tylko nie krzywdzi, ale i nie chce krzywdzić”.